Od kilku dni internet aż huczy w związku z polską ciężarówką DAF XF z firmy Jet Trans z Olszyna, która z nową plandeką odbyła swoją dziewiczą trasę właśnie do Wielkiej Brytanii. Na plandece możemy zobaczyć motywy promujące historię Polski, które przypominają o wkładzie Polskich Sił Zbrojnych w czasie II wojny światowej.

Co można zobaczyć na ciężarowce?

Na plandece można zobaczyć Stanisława Sosabowskiego w otoczeniu swoich słynnych spadochroniarzy. Następny motyw to amerykański czołg M4 Sherman przypominający I Dywizję Pancerną generała Stanisława Maczka. Oczywiście nie mogło zabraknąć Dywizjonu 303 z Janem Zumbachem i myśliwcami Hurricane. W centralnej części plandeki widnieje logo Dywizjonu i słowa dowódcy Witolda Urbanowicza ”My nie błagamy o wolność , my o nią walczymy…”.

Dostrzec też można postać polskiego trębacza Emila Czecha, grającego hejnał mariacki na murach zdobytego klasztoru Monte Cassino. W tylnej części plandeki namalowany został bombowiec polskiej produkcji PZL 37 „Łoś”, będący przed wojną jednym z najnowocześniejszych samolotów na świecie. Właśnie te samoloty walczyły w trakcie Kampanii Wrześniowej.

Skontaktowaliśmy się z Adrianem Kozonem, który zamówił plandekę dla swojej firmy. Powiedział portalowi British Poles: „Przedtem jeździłem z biało-czerwonym ciągnikiem i kolega produkujący plandeki mnie namówił, by coś zmienić. I tak powstał ten patriotyczny projekt. Ciężarówki z mojej firmy jeżdżą w 95% na trasie Polska – Wielka Brytania. Kierowca, który w zeszłym tygodniu wrócił z trasy mówił, że nowa plandeka robiła wrażenie. Kierowcy trąbili, pokazywali znak OK. Do Anglii to auto będzie jeździć co 2 tygodnie i na pewno można się na nie natknąć na drodze”.

Postanowiliśmy skontaktować się z producentem plandek – Robertem Radzikowskim z firmy ERJOT, który powiedział portalowi British Poles: „Firmę prowadzę już 25 lat. Ta plandeka jest wspólną inicjatywą moją i mojego kolegi Adriana Kozona z firmy Jet Trans. Postanowiliśmy w ten sposób upamiętnić bohaterów drugiej wojny światowej. Projekt ma reprezentować Polaków i naszą historię na europejskich szlakach. To nie jest pierwsza patriotyczna plandeka wyprodukowana w naszej firmie. Poprzednia powstała na 100-lecie odzyskania polskiej niepodległości i zamówił ją Marcin Kucharski”.

Naszym zdaniem to znakomita inicjatywa w celu promowania polskiej historii. Pan Radzikowski powiedział nam: „Sama produkcja plandeki nie jest skomplikowana. Trzeba mieć oczywiście dopracowany projekt graficzny. Następnie projekt drukujemy, suszymy, laminujemy i składamy. Potem montujemy plandekę na aucie i tak naprawdę robimy to w 1 dzień. Jestem zaskoczony, że ta ciężarówka zdobyła tak ogromną popularność. Już po pierwszym dniu, gdy wyjechała w trasę, zobaczyło ją na FB ponad 150 tysięcy ludzi”.  

Kto nie chciałby zobaczyć takiej patriotycznej ciężarówki na własne oczy? Jak nam zdradził Pan Adrian „co 2 tygodnie wyjeżdżamy z Olsztyna i przyjeżdżamy do centrum dystrybucji Michelin w Stoke-on-Trent, tam odbywa się rozładunek. To jest 78 kilometrów na północ od Birmingham. Następny raz będziemy z transportem w środę. Kto chce przyjść – zapraszamy!”.

Na nasze pytanie jak długo będziemy się mogli cieszyć obecnością ciężarówki na brytyjskich drogach Pan Adrian odpowiedział portalowi British Poles: „To była dziewicza trasa ciężarówki z nową, patriotyczną plandeką. Jak długo będzie ona jeździć po Anglii? Do końca istnienia mojej firmy więc na pewno przez wiele lat. Mam też nowe pomysły na plandeki, ale nie chcę na razie ich zdradzać. Jeszcze Państwa zaskoczę”.

Maria Byczynski

Zdjęcia: Robert Radzikowski, Facebook Adrian Kozon i firma ERJOT

Socials: