Autorki Chatham House, Armida Van Rij i Melania Parzonka, przygotowały analizę, w której wskazują, że Polska jest na dobrej drodze do zostania europejskim bastionem w tak ważnych obszarach jak obronność i bezpieczeństwo.
Autorki podkreślają, że Polska pozostaje jednym z niewielu krajów europejskich, który przekracza próg wydatków wojskowych NATO na poziomie 2 procent PKB. Obecnie Polska wydaje około 4 procent PKB na obronność.
Polska doświadcza różnorodnych ataków hybrydowych ze Wschodu, w tym podpaleń, dezinformacji i sabotażu. Mimo to kraj przygotowuje się na ewentualne przekierowanie sił zbrojnych USA na teatr Pacyfiku i samodzielną konfrontację z regionalnymi zagrożeniami.
Artykuł sugeruje, że Polska silnie opiera się na gwarancjach z art. 5 NATO i stosunkach dwustronnych z USA, ale będzie musiała wdrożyć więcej inicjatyw bezpieczeństwa kierowanych przez UE ze względu na zmieniającą się dynamikę międzynarodową.
Wydatki na wojsko w Polsce wzrosły o 46% tylko w latach 2022-2023. Polski rząd planuje teraz zwiększyć je o kolejne 10 procent i pracuje nad wdrożeniem swoich autorskich pomysłów dotyczących bezpieczeństwa do oficjalnej agendy UE.
Poza tym Polska bierze udział w szerszym, europejskim planie bezpieczeństwa, goszcząc na swoim terytorium grupy bojowe NATO w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności oraz amerykańską bazę obrony balistycznej w Redzikowie. Kraj uczestniczy również w misji pomocy wojskowej UE na Ukrainie i przygotowuje duże centrum szkoleniowe dla żołnierzy NATO i Ukrainy w Bydgoszczy.
Z analizy wynika, że Polska nie była chętna do wspierania planów bezpieczeństwa UE w przeszłości, ponieważ obawiała się duplikowania polityk i gwarancji NATO.
Polska strategia bezpieczeństwa napotyka obecnie także trudności i przewiduje, że niektóre z nich pojawią się w przyszłości. Jak piszą autorzy: „Polska ma trudności z utrzymaniem liczebności personelu wojskowego i pomimo ambitnych planów rekrutacyjnych, nie była w stanie w pełni obsadzić nowo utworzonych jednostek wojskowych, co oznacza, że nie pomogły one zwiększyć zdolności operacyjnych”.
„Polska obawia się, że jakiekolwiek wzmocnienie europejskiej obrony może odbyć się kosztem umożliwienia dalszego wycofywania się USA z Europy. W miarę jak Polska będzie dążyć do odgrywania bardziej znaczącej roli w ochronie bezpieczeństwa europejskiego, będzie musiała zrównoważyć to z wysiłkami na rzecz utrzymania bliskich stosunków z USA” – podsumowują autorki.
Zdjęcie: NurPhoto
Tomasz Modrzejewski