Instytut Pamięci Narodowej wyprodukował cykl filmowy zatytułowany „Nie tylko Ulmowie”, który ma na celu ukazanie prawdy historycznej poprzez przybliżenie postaci oraz oddanie hołdu tym Polakom, którzy w czasie II wojny światowej stracili lub narażali swoje życie ratując Żydów z rąk Niemców na okupowanych ziemiach polskich. Najbardziej bolesnym przykładem tego okrucieństwa była zbrodnia dokonana przez Niemców na niedawno beatyfikowanej dziewięcioosobowej rodzinie Ulmów, od nazwiska których zatytułowany został cały cykl. Kolejne filmy prezentowane będą co tydzień na kanale YouTube IPN aż do maja.
Dziś prezentujemy Państwu 4 odcinek z tej serii – „Ukryci pod dywanem”.
Ukrywała w swoim mieszkaniu jedenastu Żydów. Bohaterska wdowa, członkini Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” Emilia Dembska z kresowej Kołomyi wraz z ukrywanymi osobami przypłaciła to życiem. Na kanale IPNtv jest już dostępny film „Ukryci pod dywanem” czwarty odcinek cyklu IPN „Polacy ratujący Żydów – Nie tylko Ulmowie”. Relację o bohaterskiej kobiecie przedstawił Tomasz Gonet pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych w Katowicach.
W narracji o Emilii Dembskiej wykorzystano, między innymi, protokół przesłuchania świadka opublikowany w wydawnictwie IPN: Relacje o pomocy udzielanej Żydom przez Polaków w latach 1939-1945, t. 5: Dystrykt Galicja Generalnego Gubernatorstwa i Wołyń, wyb. i oprac. Sebastian Piątkowski, Lublin-Warszawa 2021, s. 144.
Ten, kto szerzy nienawiść do Polaków, popełnia grzech! Musimy postępować wprost przeciwnie. W kontekście antysemityzmu i ogólnej apatii ci ludzie są wspaniali. Czyhało na nich wielkie niebezpieczeństwo za pomaganie nam. Było to śmiertelne niebezpieczeństwo nie tylko dla nich ale czasem dla całego podwórka, przy którym mieszkali […] Powtarzam to dzisiaj: aby spowodować śmierć setki Żydów, wystarczył jeden polski donosiciel. Aby ocalić jednego Żyda, czasami trzeba było pomocy dziesięciu uczciwych Polaków, pomocy całej polskiej rodziny, nawet jeśli robili to oni dla pieniędzy. Niektórzy udostępniali swoje mieszkania, inni fałszowali dowody osobiste, Musimy doceniać nawet bierną pomoc. Na przykład piekarza, który nie doniósł. Przeciez dla polskiej rodziny składającej się z czterech osób było problemem, gdy musiała ona zacząć kupować podwójne porcje kajzerek czy mięsa. A jakim kłopotem było udawanie się daleko od miejsca zamieszkania, aby zaopatrzyć ukrywającą się u nich rodzinę [żydowską]… – pisał Icchak Cukierman, członek Żydowskiej Organizacji Bojowej.
Film „Ukryci pod dywanem” przedstawia bohaterstwo Emilii Dembskiej, która zaryzykowała życie, by ratować swoich żydowskich współobywateli. Zaangażowana w działalność organizacji patriotycznych w Kołomyi, członkini miejscowych struktur Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Przed wojną utrzymywała bliskie relacje z przedstawicielami społeczności żydowskiej.
Prawdopodobnie od jesieni 1941 r. w swoim jednorodzinnym domu przy ul. Gazowej 5 ukrywała grupę jedenastu Żydów. Uciekinierzy znaleźli schronienie w jej domu jeszcze przed zamknięciem przez Niemców kołomyjskiego getta, co nastąpiło dopiero w marcu 1942 r. Wśród nich znaleźli się przypuszczalnie przedstawiciele miejscowych zamożnych rodzin żydowskich. Między innymi żony dwóch braci Gottfrydów oraz trzyosobowa rodzina adwokata Karpla. Żydzi ukrywali się w specjalnym pomieszczeniu piwnicznym, do którego wejście znajdowało się w kuchni. Dla niepoznaki zamaskowane zostało dywanem. W pomoc zaangażowana była także nieznana z nazwiska głuchoniema gosposia Marysia.
W lutym lub marcu 1944 r., na kilka tygodni przed wkroczeniem do miasta Armii Czerwonej, w domu zjawiło się dwóch niemieckich żołnierzy z nieustalonej formacji, którzy przeprowadzili rewizję. W jej trakcie prawdopodobnie odnaleźli ukrywających się Żydów, jednak poprzestali na wymuszeniu od Polki łapówki. Bezpośrednio po tym wydarzeniu kryjówkę opuścił Karpel wraz z żoną i synem. Jak wynika z zeznań Rozalii Śnigowskiej, żydowskiej rodzinie udało się następnie znaleźć schronienie w domu Rutowiczów w Kołomyi, gdzie przebywali, aż do wkroczenia Armii Czerwonej. Pozostałe osoby zdecydowały się jednak w dalszym ciągu pozostać w dotychczasowym miejscu schronienia. Niedługo po opisanym wydarzeniu, prawdopodobnie po upływie kilku lub kilkunastu dni, w domu Emilii Dembskiej ponownie zjawili się Niemcy, tym razem funkcjonariusze Gestapo. Przeprowadzili oni kolejną rewizję i odnaleźli ośmiu pozostałych w domu Żydów. Gospodyni wraz ze wspomnianą Marysią oraz ukrywającymi się osobami została zaprowadzona na cmentarz żydowski w Kołomyi. Na miejscu Żydzi zostali zmuszeni do wykopania dołu, a następnie wszyscy zostali rozstrzelani przez Niemców. Po wojnie ciało Emilii Dembskiej zostało ekshumowane i pochowane na cmentarzu katolickim.
W wyniku niemieckiej agresji agresji prawie 6 milionów polskich obywateli straciło życie, w tym ok. 3 miliony Polaków żydowskiego pochodzenia. Na okupowanych terenach Polski Niemcy wprowadzili karę śmierci nawet za najmniejszą pomoc Żydom. Historycy szacują, że dzięki heroicznej postawie wielu mieszkańców Polski w czasie II wojny światowej udało się uratować kilkadziesiąt tysięcy polskich obywateli pochodzenia żydowskiego. Niestety, niemieccy okupanci zabili za tę pomoc przynajmniej 1000 Polaków.
Film dostępny jest też w wersji angielskiej.
Kolejne odcinki cyklu „Nie tylko Ulmowie” prezentowane będą do końca maja, w każdy piątek o godzinie 10.00 (9.00 czasu londyńskiego), na kanale YouTube IPN, a następnie na naszym portalu.
Opracowała: Maria Byczynski w oparciu o materiały Instytutu Pamięci Narodowej.
Zdjęcie: zrzut ekranu z filmu