Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii ZPWB (ang. Federation of Poles in Great Britain) na swoim ostatnim Walnym Zebraniu dało przykład, jak odmładzać struktury polskich organizacji polonijnych. Nowym prezesem organizacji została 42-letnia Alicja Donimirska, dyrektor Fundacji Polska YMCA w Wielkiej Brytanii.
Zjednoczenie Polskie to największa federacja organizacji polonijnych na świecie. Powstało w 1946 roku w Londynie. Jego siedzibą jest londyński POSK. “Od 1990, kiedy insygnia prezydenckie Polskiego Rządu na Uchodźstwie zostały przekazane przez Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego do Polski, Zjednoczenie zostało uznane przez rządy polski i brytyjski, jak również inne polonijne organizacje na świecie, za organizację reprezentującą polską grupę etniczną zamieszkałą w Wielkiej Brytanii (…) Zjednoczenie istnieje w celu promowania i obrony interesów mniejszości polskiej w Wielkiej Brytanii, jak również interesów Polski i Polaków, a także propagowania polskiej historii, kultury i tradycji wśród Brytyjczyków. Jest to jedyna organizacja polonijna w Wielkiej Brytanii, która jest uznawana przez rząd brytyjski” – czytamy na stronie organizacji.
Maria Byczynski, British Poles: Przede wszystkim Ci gratuluję wyboru na stanowisko prezesa Zjednoczenia Polskiego. Jesteś bardzo aktywna w środowisku polonijnym, znamy Cię z działalności w Polska YMCA, najstarszym zespole ludowym na Wyspach Mazury i Stowarzyszeniu de Reszke. Czy mogłabyś powiedzieć coś więcej o sobie dla czytelników, którzy Cię jeszcze nie znają?
Alicja Donimirska: Pochodzę z Krakowa. Tam się urodziłam, wychowałam i studiowałam anglistykę i kulturoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Do Anglii przyjechałam w 2007 roku. Przedtem odwiedzałam Londyn bardzo często, bo mieszka tu siostra mojego taty. Jestem bardzo zżyta ze swoimi kuzynami. Często brałam udział w obozach letnich, gdzie poznawałam osoby z Polskiej YMCA i Mazurów. Jak przyjechałam do Londynu w 2007 to od razu dołączyłam do Mazurów, zaczęłam tańczyć w zespole i udzielać się w Polskiej YMCA. Najpierw jako wolontariusz, wkrótce jednak zostałam dyrektorem generalnym i tak jest do dzisiaj.
MB: Czy masz rodzinę w Londynie?
AD: Juz 2 lata po przyjeździe do Wielkiej Brytanii poznałam swojego obecnego męża. Mamy 2 dzieci: 4-letnią Maję i 6-letniego Jana. Praktycznie odkąd się urodziły jeżdżą ze mną na obozy, które YMCA organizuje dla polskich dzieci więc są bardzo związane ze środowiskiem polonijnym. Mieszkamy w okolicach Reading.
MB: Mówisz do swoich dzieci po polsku?
AD: Naturalnie. YMCA dba o wychowanie młodzieży w polskim duchu i propagowanie kultury polskiej wśród Brytyjczyków. Jako jej dyrektor muszę świecić dobrym przykładem (śmiech).
MB: Od kilkunastu dni jesteś też prezesem Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii. I chyba najmłodszym w historii! Gratulujemy, bo to wielki zaszczyt, a jednocześnie odpowiedzialność, by kierować największą federacją organizacji polonijnych na świecie. Jak wiele stowarzyszeń skupia Zjednoczenie?
AD: W tej chwili trudno mi powiedzieć, bo wpływają właśnie nowe zgłoszenia, ale na pewno ponad 30 (pełna lista dostępna jest tutaj – przyp. red.).
MB: Wspominałaś, że masz dużo planów w związku ze swoim stanowiskiem. Jak wygląda Twoja wizja Zjednoczenia Polskiego?
AD: Jestem pełna entuzjazmu i pozytywnie patrzę w przyszłość. Chciałabym, by Zjednoczenie konsolidowało Polaków na Wyspach. Zależy mi, by jak najwiecej organizacji polonijnych do nas należało. Oczywiście zapraszamy też osoby indywidualne jako wolontariuszy do pracy, ale najważniejsze są organizacje, bo je reprezentujemy.
MB: Zauważyłam, że odmłodziłaś zespół, przyjmując między innym 2 nowych powierników – Mariolę Świetlicką i Malwinę Kukaj. Jak wyglada nowa struktura Zjednoczenia?
AD: Tak. Dotychczasowy prezes Włodek Mier-Jędrzejowicz został moim zastępcą, Tomek Machura skarbnikiem i sekretarzem. Oprócz tego mamy powierników, z którymi razem zarządzamy federacją i którzy czuwają, by wszystko działało prawidłowo. W sumie mamy 12 powierników. Nowe powierniczki są bardzo aktywne w życiu polonijnym i młode. Jestem przekonana, że wspólnie będziemy mogli wiele zdziałać dla Polaków na Wyspach i jak najlepiej reprezentować ich przed instytucjami brytyjskimi.
MB: Od czego zaczęłaś swoje działania w Zjednoczeniu? Co zrobiłaś w pierwszej kolejności?
AD: W pierwszej kolejności rozpoczęliśmy aktualizację naszej strony internetowej. Zajmuję się też sprawami administracyjnymi. W najbliższym czasie planujemy zwrócić się do rządu brytyjskiego, by bardziej zaistnieć w brytyjskiej przestrzeni publicznej. By nasza polska mniejszość była bardziej widziana i słyszana. Chcemy być godną reprezentacją Polonii!
MB: Trzymamy kciuki! I dziękuję za wywiad.
Rozmawiała: Maria Byczynski
Zdjęcia: British Poles, Ambasada Polska