Uroczystości ku czci Powstańców Warszawskich widziane okiem Londyńczyka

Warszawa żyje wspomnieniem Powstania Warszawskiego już na długo przed 1 sierpnia. Widać to najlepiej odwiedzając miejsca pamięci uświęcone krwią naszych Bohaterów. Miejsc tych w Warszawie jest, niestety, nieskończenie dużo. Zdecydowanie za dużo. Pod każdym pomnikiem, tablicą pamięci palą się znicze, przechodnie składają kwiaty, a harcerze stoją na warcie. Autobusy miejskie, tramwaje i taksówki  jeżdżą z powiewającymi na wietrze małymi polskimi flagami, również wielu prywatnych kierowców decyduje się, by w ten sam sposób okazać swój patriotyzm. Telewizja emituje takie filmy jak “Kanał”, “Kolumbowie”, “Powstanie Warszawskie” czy “Miasto 44”. Młodzież dumnie paraduje w koszulkach z Powstańczą Kotwicą. Polskie flagi są wszędzie. Coraz częściej widzi się i słyszy cudzoziemców, którzy przyjeżdżają do stolicy dowiedzieć się czegoś więcej o naszej bolesnej historii.

W tym roku obchodziliśmy 81. rocznicę Powstania Warszawskiego 1944, które było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Zaplanowane było tylko na kilka dni, trwało ponad 2 miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, trwającej od września 1939 roku. Skutki tej walki były tragiczne, ale należy się szacunek ludziom, którzy się nie poddali i byli do końca wierni swoim zasadom. Walczyli o to, byśmy mogli być dziś wolni. Właśnie 1 sierpnia cała Warszawa okazuje ten szacunek w niezwykle wzruszający sposób.

Mogiły Powstańców na Cmentarzu Powązkowskim. Zdjęcie: Caroline Byczynski

Jak co roku wybraliśmy kilka miejsc, gdzie uroczystości odbywają się przy ogromnym zaangażowaniu mieszkańców, którzy ze wzruszeniem i respektem oddają hołd tym, którzy walczyli za wolność.

Pomnik Powstania Warszawskiego

W przeddzień rocznicy, 31 lipca,  wzięliśmy udział w uroczystej Mszy świętej, przemówieniach Prezydentów Polski Andrzeja Dudy i Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz uroczystym Apelu, które odbywały się pod Pomnikiem Powstańców Warszawskim. Obecny był też Prezydent elekt Karol Nawrocki, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, kilkunastu Powstańców, przedstawicieli licznych organizacji politycznych i społecznych oraz tłum Warszawiaków.

Pomnik Powstańców Warszawskich. Zdjęcie: Caroline Byczynski

Pomnik został zaprojektowany przez profesora Wincentego Kućmę i zlokalizowany jest na wschodniej stronie Placu Krasińskich w Warszawie. Monument został odsłonięty 1 sierpnia 1989.

Msza święta i Apel Pamięci pod Pomnikiem Powstańców Warszawskich. Zdjęcie: British Poles

Rok temu, w 80. rocznicę Powstania, wszystkim zapadły słowa Prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, który powiedział:  „Proszę o wybaczenie w tej chwili i w tym miejscu (…) My, Niemcy, w imieniu których dzisiaj przemawiam, nie możemy zapomnieć o Powstaniu Warszawskim. Nie możemy zapomnieć i nie zapomnimy, jakie cierpienia sprowadziliśmy na Polskę”.

W tym roku zabrakło niemieckiego Prezydenta. Jedynie charge d’affaires Ambasady Niemiec, Robert Rohde, złożył wieniec pod pomnikiem, ale nie zabrał głosu.

Pod pomnikiem przez cały dzień Warszawiacy składali kwiaty i znicze, a wieczorem obywa się uroczysty koncert, będący kulminacją Marszu Powstania Warszawskiego (o którym napiszemy za chwilę).

Park/Cmentarz Powstania Warszawskiego

Znajduje się na warszawskiej Woli, przy ulicy Sowińskiego. To największy w Polsce cmentarz wojenny (jeden z większych w Europie), otwarty 25 listopada 1945 z przeznaczeniem na pochówki osób ekshumowanych początkowo do zbiorowych grobów „przejściowych” z ulic i placów miasta w trakcie Powstania. Pierwsze pochówki na Cmentarzu Powstańców Warszawy odbyły się już w listopadzie 1945 i trwały do początku lat 50. Największy pogrzeb odbył się 6 sierpnia 1946 roku po Rzezi Woli, kiedy zwieziono 5,5 tony prochów (117 trumien) zamordowanych i spalonych Powstańców. Według ksiąg cmentarnych na Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywa 104 105 osób.

Park/Cmentarz Powstania Warszawskiego na Woli. Zdjęcie: British Poles

Pomnik Polegli Niepokonani

Kolejnym miejscem przyciągających Warszawiaków jest odsłonięty w roku 1973 pomnik „Polegli Niepokonani”. Pomnik powstał według projektu artysty rzeźbiarza Gustawa Zemły. Przedstawia wojownika leżącego z tarczą. To pierwszy monumentalny pomnik Powstania Warszawskiego. Jego integralną częścią jest olbrzymi kurhan, kryjący 12 ton ludzkich prochów (szczątki około 50 tysięcy osób).

Pomnik Polegli Niepokonani na Woli. Zdjęcie: British Poles

Na kurhanie widnieje tablica: “W tym miejscu spoczywają prochy ponad 50 tysięcy Polaków, cywilnych mieszkańców Warszawy oraz żołnierzy Armii Krajowej, poległych za wolność Ojczyzny zamordowanych przez Niemców podczas powstania warszawskiego w sierpniu i wrześniu 1944 r.

6 VIII 1946 r. złożono tu 117 trumien z prochami osób zamordowanych i spalonych przewiezionych między innymi: z siedziby gestapo w Al. Szucha, ul. Wolskiej, ul. Górczewskiej, Parku Sowińskiego, ze szpitala św. Stanisława (fabryka Franaszka), ul. Moczydło, ul. Młynarskiej”.

Napis na Pomniku Polegli Niepokonani na Woli. Zdjęcie: British Poles

Pomnik Małego Powstańca

Czasami obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Mały Powstaniec Antek został zabity przez Niemców w wieku 13 lat. Upamiętnia najmłodszych uczestników Powstania Warszawskiego. Ten niezwykły monument zaprojektowany został przez Jerzego Jarnuszkiewicza w 1946. Artysta ofiarował harcerzom swój projekt bezpłatnie. Na wykonanie go została ustanowiona zbiórka społeczna. 1 października 1983 nastąpiło odsłonięcie pomnika przy ul. Podwale,  przy zewnętrznym murze obronnym Starego Miasta w Warszawie.

Pomnik Małego Powstańca. Zdjęcie: British Poles
Za pomnikiem znajduje się tablica z wyrytymi słowami piosenki „Warszawskie Dzieci” do muzyki Andrzeja Panufnika: 
Warszawskie dzieci pójdziemy w bój
za każdy kamień Twój
Stolico damy krew”.

 

Budynek Pasty 

Był najwyższym warszawskim wysokościowcem, wzniesionym w latach 1906–1908. W czasie Powstania był miejscem zaciętych walk. Budynek był bardzo silnie broniony przez Niemców. Walki powstańcze o zdobycie gmachu trwały od 2 do 20 sierpnia i zostały zakończone sukcesem, jednak sam budynek został bardzo poważnie zniszczony. Pozostał w rękach Powstańców aż do dnia kapitulacji.

Budynek Pasty. Zdjęcie: British Poles

Cmentarz Powązkowski i pomnik Gloria Victis

Pomnik powstał w 1946 roku dla uczczenia żołnierzy AK poległych w czasie Powstania Warszawskiego i okupacji niemieckiej. Wokół pomnika znajdują się groby żołnierzy wszystkich oddziałów Armii Krajowej walczących w Powstaniu ekshumowanych z różnych części miasta w latach 1945–1947.

Na czołowej ścianie pomnika znajduje się znak Krzyża Virtuti Militari oraz łacińska sentencja Gloria Victis (Chwała zwyciężonym).  Przy tym pomniku tradycyjnie odbywają się uroczystości rocznicowe z udziałem przedstawicieli władz, kombatantów, ich rodzin oraz mieszkańców Warszawy.

To miejsce wybraliśmy, spośród dziesiątków innych, na uhonorowanie godziny “W” (kryptonim akcji “Burza” rozpoczynającej zryw).

Hołd dla poległych Powstańców. Zdjęcie: Caroline Byczynski

Na początku Modlitwę w intencji poległych Powstańców odmówił biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz. Na uroczystościach oprócz samych weteranów byli obecni m.in. prezydent Andrzej Duda, prezydent elekt Karol Nawrocki, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

Godzina „W” na Cmentarzu Powązkowskim. Zdjęcie: British Poles

Zgromadzeni minutą ciszy uczcili pamięć Powstańców. Odśpiewany został Mazurek Dąbrowskiego, odegrany hejnał warszawski, a wojsko oddało salwę honorową.

Kpt. Janusz Walendzik ps.”Czarny”, podkomendny rtm. Witolda Pileckiego podczas Powstania Warszawskiego z autorką reportażu. Zdjęcie: British Poles

Na zakończenie wzruszających uroczystości pod pomnikiem Gloria Victis zostały złożone wieńce i kwiaty jako wyraz szacunku i pamięci dla Powstańców.

Delegacja Korporacji Akademickiej „Arkonia” składa hołd Powstańcom. Zdjęcie: Caroline Byczynski

Rondo Dmowskiego i Marsz Powstania Warszawskiego

To jedno z głównych miejsc, gdzie Warszawiacy zbierają się, by uhonorować godzinę “W” (kryptonim akcji “Burza” rozpoczynającej zryw). O godzinie 17, dla uczczenie wybuchu Powstania, cała Warszawa staje na minutę, by oddać hołd Powstańcom. Przechodnie stają, samochody zatrzymują się, komunikacja miejska zamiera.

Przez 1 minutę w całym mieście można usłyszeć przejmujące wycie syren miejskich. W obchodach Powstania przy Rondzie Dmowskiego tradycyjnie wzięli udział mieszkańcy Warszawy, żołnierze i kombatanci, członkowie środowisk narodowych i motocykliści. W tym roku dodatkowo uroczystości uświetnił przelot samolotów z Aeroklubu Warszawskiego, które wykonały na niebie kotwicę – symbol Polski Walczącej.

Godzina „W” na Rondzie Dmowskiego. Zdjęcie: Alex Cadier

Po godz. “W” odbył się coroczny Marsz, który ulicami Aleje Jerozolimskie i Nowy Świat, przez Plac Zamkowy i ulicę Miodową przeszedł pod Pomnik Powstańców Warszawskich na Pl. Krasińskich.

Śpiewanie (nie)zakazanych piosenek

To już ostatnia, wieczorna część uroczystości, jedna z najbardziej ulubionych przez Warszawiaków i zgromadzonych gości. Tłum na Placu Piłsudskiego gromadził się już na wiele godzin przed rozpoczęciem koncertu, by zająć jak najlepsze miejsce.

Śpiewanie (nie)zakazanych piosenek. Plac Piłsudskiego. Zdjęcie: British Poles

Tuż przed godz. 20.30 wszyscy zgromadzeni wyciągnęli Śpiewniki wydrukowane i rozdane przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Repertuar był imponujący, m. in. : “Siekiera, motyka”, “Piosenka o mojej Warszawie”, “Marsz Mokotowa”, “Dziś idę walczyć – Mamo!”, “Hymn Szarych Szeregów”, “Hej chłopcy, bagnet na broń”, “Pałacyk Michla” czy “Warszawskie dzieci”.

Na koniec wszyscy dumnie odśpiewali Hymn Narodowy. Każdy stał na baczność, rowerzyści zeszli z swoich pojazdów a goście sąsiadujących z Placem Piłsudskiego kawiarni, często cudzoziemcy, z respektem wstali, by dołączyć do rzeszy patriotycznych Polaków.

Trudno jest opisać ten dzień, bo jest on corocznie połączeniem rozpaczy nad tragicznym losem Powstańców, a jednocześnie wzruszenia z powodu Ich poświęcenia oraz narodowej dumy z powodu Ich bohaterstwa. Jesteśmy już ostatnim pokoleniem, które osobiście może za to podziękować Powstańcom.

Chwała Bohaterom i pamięć o Nich niechaj nigdy nie zaginie!

Autor: Maria Byczynski

Zdjęcia: British Poles, Caroline Byczynski, Alex Cadier

Zobacz również