Wojtuś Zalewski, 11-letni Powstaniec Warszawski, czekał na swój grób 76 lat

21 sierpnia, 2020

Wojtuś Zalewski ps. „Orzeł Biały” czekał na swój symboliczny grób 76 lat. Miał zaledwie 11 lat, gdy poległ w Powstaniu Warszawskim.

Był najmłodszym żołnierzem grupy szturmowej st. sierż. „Grzesia”. W oddziale służył od pierwszych chwil walki. Wzbudził podziw wśród starszych żołnierzy, gdy 2 sierpnia 1944 r. przedarł się przez linie niemieckie na teren silnie obsadzonego Dworca Głównego. Po trzech godzinach obserwacji powrócił z meldunkiem o siłach, rodzaju uzbrojenia i ugrupowaniu wrogich oddziałów. 15 sierpnia, sobie tylko znanymi przejściami, wyprowadził z okrążenia pluton st. sierż. „Grzesia”. Za tę akcję miał zostać podany przez dowódcę batalionu kpt. „Lecha Grzybowskiego” do odznaczenia Krzyżem Walecznych, którym prawdopodobnie nie został wyróżniony.
Kadr z Powstańczej Kroniki Filmowej – Mieczysław Mirecki „Błyskawica” niesie ciało „Orła Białego” wyciągnięte przed chwilą spod niemieckiego ognia
Wojtuś poległ 21 sierpnia 1944 roku w rejonie koszar policji na ul. Ciepłej, gdy biegł z meldunkiem od st. sierż. „Grzesia”. Pod ogniem niemieckim jego ciało zostało wyciągnięte przez towarzyszy broni – scena ta została uwieczniona przez filmowców z ekipy BIP KG AK. Powstańczy pogrzeb „Orła Białego” odbył się na podwórzu domu przy ul. Ceglanej 3.

Pomnik powstał z inicjatywy organizacji „Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawy”, która od lat przywraca pamięć  o Bohaterach i zbiera środki na odbudowę zapomnianych i zniszczonych mogił powstańczych. Przewodniczy jej Patryk Markuszewski, z dumą i szacunkiem pielęgnujący naszą historię.

Grób Wojtusia. Zdjęcie: British Poles

Przeczytajcie jak Patryk Markuszewski opisał powstanie tego wyjątkowego pomnika:

„Wszystko zaczęło się wiele lat temu od kronik powstańczych…
Zygmunt Walkowski postanowił odszukać informacje o chłopcu, którego ciało było wynoszone na rękach Mieczysława Mireckiego „Błyskawicy”.

Udało się ustalić, że ten chłopiec to 11-letni łącznik zgrupowania „Chrobry II” – Wojtek Zalewski. Jednak poszukiwania grobu i ciała były bezskuteczne. Po latach temat podjęła Ania Szarejko, której determinacja doprowadziła do odsłonięcia tablicy pamiątkowej w miejscu, w którym Wojtuś został pochowany.

A dalej sprawy potoczyły się bardzo szybko… 

Nasz człowiek od zadań specjalnych – Remigiusz Stefani postawił jasny cel: Wojtuś musi mieć swoje miejsce na cmentarzu.
Dzięki pomocy Pana Wojewody Mazowieckiego oraz Zarządu i Dyrekcji cmentarza dostaliśmy pozwolenie. Symboliczny pomnik stanął na jednym z grobów N.N., obok mogiły 14-letniej dziewczynki Eugeni Kańkowskiej, która zginęła 14 sierpnia również w tamtym rejonie.

Firma Granity Skwara wykonała piękny projekt, którego realizacja sprawia, że w oczach stają łzy. A wy wszyscy – w ekspresowym tempie – zebraliście pieniądze i wspólnie osiągnęliśmy ten sukces”.

Ostatnie zdanie świadczy o tym, że pomnik powstał dzięki społecznej zbiórce pieniężnej. To nie pierwsza tego rodzaju inicjatywa organizacji „Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawy”

Grób Wojtusia. Zdjęcie: British Poles

Pomnik został odsłonięty 31 lipca 2020 roku na Warszawskich Powązkach Wojskowych. Postawiony nagrobek jest symboliczny, gdyż ciała chłopca nigdy nie odnaleziono.

Gdy kilka dni temu byliśmy na Powązkach Wojskowych widać było, że grób Wojtusia jest licznie odwiedzany przez osoby, które chcą oddać hołd młodemu Bohaterowi. Wzruszający nagrobek nadal tonie w kwiatach.

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych”.

Opracowała Nel Badowska na podstawie Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawy i Powstańczych biogramów.

Zdjęcia: British Poles

Koloryzacja zdjęcia głównego: Mikołaj Kaczmarek

Socials:

Najnowsze NAJNOWSZE


Kursy walut

PLN/GBP:
GBP/PLN:
GBP/EUR: